Temat: Niech żyją
wszystkie dzieci!
Co będziecie dzisiaj
robić?
- Wykonacie piosenkę
"Kolorowe dzieci"
- Poznacie zabawy dzieci z
różnych stron świata
Kolorowe dzieci
Gdyby, gdyby moja mama
Pochodziła z wysp Bahama
To od stóp po czubek głowy
Byłabym czekoladowa
Mogłam przyjść na świat w
Cejlonie
Na wycieczki jeździć
słoniem
I w Australii mieć tatusia
I z tatusiem łapać strusie
REF. Nie patrz na to i
(jo) w jakim kraju
Jaki kolor i (jo) dzieci
mają
I jak piszą na tablicy
To naprawdę się nie liczy!
Przecież wszędzie i (jo)
każda mama
Każdy tata i (jo) chce tak
samo
Żeby dziś na całym świecie
Mogły żyć szczęśliwe
dzieci
Mogłam małą być Japonką
Co ubiera się w kimonko
Lub w Pekinie z rodzicami
Ryż zajadać pałeczkami
Od kołyski żyć w Tunisie
Po arabsku mówić dzisiaj
Lub do szkoły biec w
Mombasie
Tam gdzie palmy rosną w
klasie
REF. Nie patrz na to i
(jo) w jakim kraju....
Los to sprawił lub
przypadek
Że Hindusem nie był
dziadek
Tata nie był Indianinem
I nie w Peru mam rodzinę
Nie patrz na to i (jo) w
jakim kraju
Jaki kolor i (jo) dzieci
mają
I jak piszą na tablicy
To naprawdę się nie liczy!
Przecież wszędzie i (jo)
każda mama
Każdy tata i (jo) chce tak
samo
Żeby dziś na całym świecie
Mogły żyć szczęśliwe
dzieci
REF. Nie patrz na to w
jakim kraju...
Poznajcie kilka zabaw z
różnych stron świata:
Ta egzotyczna zabawa
polega na tworzeniu barwnych kompozycji-obrazów na ziemi lub asfalcie.
Narysujcie dowolny kształt lub wzór, łatwy do wypełniania. Może to być np.
jakiś duży kwiat, fantazyjny domek czy mandala. Teraz należy „pokolorować”
obraz barwnymi i niezwykłymi „wypełniaczami”: trawą, kamyczkami, płatkami
kwiatów, listkami itp. Gdy maluchy zrobią taki piękny obraz, pstryknij mu
zdjęcie!
W rangoli można bawić się
też zimą - rozłóż na podłodze duże arkusze papieru!
Za praojców tej zabawy
uważa się powszechnie północnoamerykańskich Indian. Dzieciom sprawia ona
największą frajdę wtedy, gdy rozgrywa się w lesie. Podchody polegają na tym, że
ich uczestnicy dzielą się na dwie grupy (musi więc brać w nich udział więcej niż
jeden dorosły) i jedna grupa dzieciaków wychodzi w teren wcześniej o jakieś pół
godziny, po czym „ucieka”, zostawiając po drodze strzałki, ślady i zadania do
rozwiązania (listy) dla przeciwników, czyli drugiej grupy, która musi ją
dogonić.
3. GHANA - Pilolo!
W tym kraju wiele dzieci
ma ograniczony dostęp do zabawek, ale maluchy wiedzą, jak się rozerwać i bez
nich! Do Pilolo potrzeba kamyków (jeśli gra toczy się na trawie) lub monet (gdy
gracie na podłożu pełnym kamyczków lub w domu). Na ziemi narysujcie linię lub
połóżcie na dywanie sznurek. Wybierzcie spośród uczestników gry (musi ich być
min. czterech) szefa. Będzie on dawał sygnał do startu i decydował, kto wygrał
dany wyścig. Teraz gracze muszą się odwrócić tyłem do linii, a szef pochowa w
trawie czy porozkłada na ziemi lub dywanie kamyczki (monety). Gdy szef da
sygnał, gracze stają przodem do linii i na hasło „Pilolo!” zaczynają wyścig w
poszukiwaniu kamyka czy monety. Kto pierwszy znajdzie i najszybciej przybiegnie
z powrotem za linię, dostaje od szefa jeden punkt. Szefem są wszyscy zawodnicy
kolejno, zmienia się on co wyścig.
4. NORWEGIA - Z tarczy na
tarczę
Dzieciaki wikingów do tej
zabawy używały tarcz ojców, wojowników. Wam muszą wystarczyć raczej pokrywki od
garnków. Do tego – nieduża piłeczka, najlepiej pingpongowa. Jeśli malec bawi
się sam, powinien jak najdłużej odbijać piłkę na swojej „tarczy”, starając się
bić własne rekordy. Gdy gra większa liczba dzieci, należy odbijać piłkę z
tarczy do tarczy w parach. Wygrywa para, której uda się najdłużej odbijać
piłeczkę.
5. GRECJA - Raz, dwa, trzy
– Baba Jaga patrzy!
Oczywiście po grecku tytuł
tej gry brzmi zupełnie inaczej, jednak ponieważ w Polsce popularna jest pod
taką nazwą, to ją wykorzystajmy. Polecamy ten podwórkowy hicior, bo jego zasady
są proste, a frajdy z zabawy mnóstwo! W grze uczestniczy minimum trójka dzieci.
Jedna osoba to Baba Jaga. Stoi tyłem do pozostałych i woła: „Raz, dwa trzy,
Baba Jaga patrzy”. W tym czasie dzieci szybko biegną w jej stronę. Na słowo
„patrzy” Baba Jaga odwraca się. Kto nie zdołał się zatrzymać w bezruchu, wraca
na start, kto zaś pierwszy dotknie Baby Jagi, ten zajmuje jej miejsce.
6. AUSTRALIA - Kwadraty
Zręcznościowa gra dla
czterech uczestników, do której potrzebna jest piłka. Oto jej zasady: dorosły
rysuje na ziemi (nie może to być wysoka trawa) spore kwadratowe pole i dzieli
je na cztery równe części. Każdy z powstałych kwadratów musi mieć wielkość co
najmniej 2x2 m. Gracze kolejno zajmują jedno takie pole – to ich „królestwa”.
Dzieciaki podają sobie piłkę (ale tylko nogami lub ręką, nie wolno jej łapać!),
odbijając ją do sąsiada. Zanim zostanie odbita, może dotknąć ziemi na kwadracie
danego gracza tylko jeden raz. Jeśli zawodnik nie zdoła piłki po takim
trafieniu w jego pole wybić, odpada. Wygrywa grę ten z malców, który zostanie
na polu ostatni. Nazywa się go „królem kwadratów”.
7. HISZPANIA -
Przeciąganie liny
Do zabawy wystarczą mocna
lina lub gruby sznurek oraz nieduża chustka z materiału (np. bandanka).
Chusteczkę zawiąż na supeł na samym środku liny. Podziel dzieci na dwie grupy
(zawodników musi być co najmniej dwóch i najlepiej – parzysta liczba). Na ziemi
narysuj linię. Każda z grup ma stanąć gęsiego po jej dwóch stronach, w
odległości około dwóch kroków. Na twoje hasło „start” dzieciaki zaczynają
ciągnąć linę, każda drużyna w swoją stronę. Wygrywają ci zawodnicy, którzy
przeciągną chustkę na swoją stronę, za wytyczoną linię, np. o dwa kroki.
Pamiętaj o nagrodach!
A jaka jest Twoja ulubiona
zabawa? Opisz ją w komentarzu lub zeszycie!
Parząca piłka.
OdpowiedzUsuńNikola S. - moją ulubioną zabawą są Podchody.
OdpowiedzUsuń